dzisiaj, dzięki instrukcjom udzielonym przez la-Pe, uszyłam swoje pierwsze spodenki z dzianiny dresowej; pasują praktycznie idealnie; jedynie nogawki są trochę za długie, ale już nie będę ich skracać, lecz w następnym szytym egzemplarzu uwzględnię zmiany i je skrócę :)
okazało się, że uszycie takich spodenek, wcale nie zajmuje dużo czasu, nawet jeśli samemu się robi wykrój- a dzięki temu można je dopasować pod swoją figurę :D
a oto i zdjęcie spodenek- jeszcze przed prasowaniem:
wtorek, 10 lipca 2012
piątek, 6 lipca 2012
patchworkowa gwiazda
dziś postanowiłam uszyć szczególną poszewkę na poduchę- prezent dla mojej przyjaciółki
długo zastanawiałam się jaki wzór i kolorystykę dobrać, aż w końcu przypomniałam sobie, że chciałam kiedyś uszyć patchworkową gwiazdę, do której tutorial znalazłam na blogu pogodzinach
może wzór nie wyszedł mi idealnie, ale w końcu to pierwszy raz robiłam gwiazdę :) ale co dla mnie najważniejsze, że poszewka bardzo się spodobała solenizantce
długo zastanawiałam się jaki wzór i kolorystykę dobrać, aż w końcu przypomniałam sobie, że chciałam kiedyś uszyć patchworkową gwiazdę, do której tutorial znalazłam na blogu pogodzinach
może wzór nie wyszedł mi idealnie, ale w końcu to pierwszy raz robiłam gwiazdę :) ale co dla mnie najważniejsze, że poszewka bardzo się spodobała solenizantce
przód |
tył- tradycyjnie już zapinany na napki |
środa, 4 lipca 2012
nowe życie wózka :)
ostatnio nie potrafię zupełnie zabrać się za szycie, ale dziś postanowiłam przełamać się w tym temacie i udało się :D
z potrzeby chwili postanowiłam uszyć mojej młodszej córze siedzisko do wózka-parasolki dla lalek, bo stare, uszkodzone czeka już prawie rok na naprawę
i zamiast naprawiać stare, postanowiłam zrobić coś nowego, by wózek nabrał radośniejszego wyglądu;
myślę, że ten efekt uzyskałam :) ale przede wszystkim uzyskałam radość mojej córy, która wreszcie mogła bawić się swoim wózkiem
a oto i moje dzieło:
z potrzeby chwili postanowiłam uszyć mojej młodszej córze siedzisko do wózka-parasolki dla lalek, bo stare, uszkodzone czeka już prawie rok na naprawę
i zamiast naprawiać stare, postanowiłam zrobić coś nowego, by wózek nabrał radośniejszego wyglądu;
myślę, że ten efekt uzyskałam :) ale przede wszystkim uzyskałam radość mojej córy, która wreszcie mogła bawić się swoim wózkiem
a oto i moje dzieło:
Subskrybuj:
Posty (Atom)