tu bywam :)

niedziela, 3 lutego 2013

zaległości...

z racji na niedawne pojawienie się na świecie mojej trzeciej córy trochę zaniedbałam bloga, bo staram się ograniczać czas spędzany przed komputerem; ale za to staram się wykorzystać wolne chwile na tworzenie nowych rzeczy; choć z racji na wygodę użycia ostatnio szydełko wygrywa u mnie z maszyną; choć może niedługo nastąpi zmiana w tej dziedzinie :)

tymczasem zaprezentuję rzeczy, które powstały w mojej domowej pracowni jeszcze przed porodem:

na początek zaprezentuję zestaw dla córy najmłodszej, a także coś dla mamy :)
tu pokażę tylko część z uszytych pieluszek, bo reszta, która powstała to najzwyklejsze wkłady do pieluszek, którymi nie ma ci się chwalić ;)

1. pieluszka z PULem, obszyta z zewnątrz welurkiem bawełnianym, od środka również ma welur bawełniany :)


zapięta

przegląd nap :)

tył pieluszki- namalowana sowa- by coś odróżniało, kieszonkę z pulem od formowanek :)

2. formowanka noworodkowa- idealnie pasuje pod pępuszek, ale z tego też powodu niedługo będzie już za mała i będę musiała wziąć się za szycie kolejnych; uszyta z weluru bawełnianego



3. otulacz noworodkowy wełniany, mój pierwszy wełniaczek- spisuje się rewelacyjnie, a ze względu na obniżone napki z przodu zapina się idealnie pod pępkiem więc nie podrażnia kikuta pępowiny :)


w środku ma wszytą dodatkową warstwę izolującą

4. formowanka noworodkowa bambusowa- dosyć chłonna formowanka, ale w bardzo małym rozmiarze więc też już niedługo pójdzie na "za małe"; bardzo mięciutka i przyjemna w dotyku


5. coś dla mamy czyli część zestawu wkładek laktacyjnych, które sobie uszyłam


a teraz jeszcze pokażę prezenty, które uszyłam w okresie przedświątecznym:

1. dla bratanicy- sówka poduszka - przytulanka, której zrobienie sprawiło mi wiele satysfakcji i mam w planach uszycie kolejnych dla moich dziewczyn tym razem :)



2. piłka metkowa- dla bratanka mającego 2 miesiące w momencie obdarowania :)



mam nadzieję, że teraz już znajdę czas, by regularnie zaglądać na bloga i prezentować swoje dzieła, bo oczywiście nie mam zamiaru zaprzestać twórczej działalności :D