tu bywam :)

poniedziałek, 7 marca 2011

podaegi nr 1 i nr 2

w wakacje uszyłam dla mojej starszej córy podaegi, jednak po przymierzeniu okazało się, że jest za małe więc poszło do mniejszego dziecka; to pierwsze miało dość wąskie pasy, niewypełnione
tak prezentuje się rozłożone:

zdjęć w użyciu nie posiadam;

drugie podaegi uszyłam trochę większe, pasy zrobiłam szersze i częściowo wypełniłam przez co zwiększyłam komfort noszenia; zdjęcie tego podaegi mam w akcji z wakacji :)




wiązanie nie jest najlepsze, ale córa tylko z 5 min odpoczywała u taty na plecach ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz