w ostatnim czasie miałam niestety spory przestój w szyciu, związany przede wszystkim z nawracającym u mnie przeziębieniem, a także z powodu wieczornego zmęczenia, które uniemożliwiało mi pracę przy maszynie spokojną wieczorową porą
i z tej też przyczyny, poduszki, które miałam uszyć jeszcze w
październiku, udało mi się wykończyć dopiero w listopadzie; motywem
przewodnim poduszek był ślimak :) mam nadzieję, że taki efekt udało mi
się uzyskać; kolory oczywiście na zamówienie osoby, do której już
pojechały :)
świetne siedzisko! :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
Usuńjejku jakie to ładne!
OdpowiedzUsuń:) dziękuję :)
Usuń