tu bywam :)

czwartek, 3 marca 2011

pierwszy tildowy króliczek, a raczej królica

zainspirowana przez liczne zdjęcia obejrzanych w sieci tild, postanowiłam sama uszyć coś w tym stylu;
na pierwszy rzut poszedł królik, którego szycie sprawiło mi wiele radości; mam nadzieję, że wkrótce powstaną następne

3 komentarze:

  1. Prześliczna króliczyca!!!! PIERWSZE ZAJĄCE ZA PŁOTY:) Czekam na następne wpisy!
    Cieplutko pozdrawiam.
    ULA

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajniutki ten króliczek,zaraziłaś się tildowaniem:):):)

    OdpowiedzUsuń
  3. a zaraziłam się :))
    cieszę się, że się podoba

    OdpowiedzUsuń