a w ubiegłym tygodniu udało mi się uszyć jedną kieszonkę PULową z tkaniną suede od środka- nowe doświadczenie w szyciu ze względu na rodzaj tych dwóch tkanin; muszę jeszcze dopracować szczegóły szycia, ale obecny efekt jest zadowalający:
- kieszonka zapięta:
- kieszonka od środka:
- oraz pieluszka na modelce- widać, że leży całkiem zgrabnie
Oprócz kieszonki uszyłam również kolejnego wełniaczka, bo jednak wełniaki to najfajniejesze otulacze, a że jedne gatki robią się nam za małe, to trzeba było uzupełnić je do minimum, a pewno wkrótce uszyję następne, ale muszę najpierw upolować odpowiednią wełnę, a na to ostatnio nie mam zbytnio czasu :(
-przód
- tył - aplikacja jest dla oznaczenia stron, by szybko móc ubierać gatki małemu głodomorkowi :)
A w ramach odskoczni i urozmaicenia uszyłam pierwszą z wielu planowanych maskotek;
moje córy stwierdziły, że jest to kot, jeśli nim jest, to jest to wyjątkowy dziwak ;)
kot został uszyty ze skrawków chustowych,
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz